Ty jesteś jak zdrowie. Ile Cię trzeba cenić – Ten tylko się dowie, KTO Cię stracił"
Od czasu pierwszego, „historycznego” w pewnym sensie, wystąpienia Łażącego Łazarza minęło już kilka tygodni. W międzyczasie na łamach NE oraz innych „zaprzyjaźnionych” mediów pojawiło się sporo polemizujących artykułów od: Wilka Morskiego, Ściosa, Circ, Fiatowca, Bielewicza itp itd
Było mnóstwo komentarzy ZA a nawet Przeciw, sporo argumentów poparcia, mnóstwo inwektyw i oskarżeń - wprost o „agenturalność”, powiązania z WSI-ą i ze „Służbami” oraz konkretnymi osobami. Było też trochę przywołań NE/ŁŁ do szeregu, do rozsądku – typu „puknij się Pan w głowę – jeżeli ją masz”. Nawoływano, że działania NE osłabiają jedyną
słuszną, godną zaufania Partię opozycyjną, prawdziwie polską- tj. PiS.
Przy okazji mnie się też oberwało - jako w pewnym sensie inicjatorowi i prowodyrowi tego małego zamieszania na polskim rynku mediów, e-polityki –zwanego Nowym Ekranem. Wypominają mi znajomość np. z Gen. Czempińskim. Na ten temat pisałem. Nie zamierzam - nikomu przez najbliższe lata udowadniać, że „nie jestem wielbłądem” - bo nie jestem – dla NIKOGO.
Jedyna służba, która mnie naprawdę interesuje – to służba Ojczyźnie – Polsce.Możecie mi Nam, Państwo wierzyć lub nie. Wasza sprawa. Czas i NE pokaże.
Jednym słowem – „Polski kij został włożony w Polskie mrowisko”.
Bez względu na to, kto ma historyczną rację – MY na NE będziemy robić swoje. Rozważmy jednak aktualny wariant na najbliższe lata i pokuśmy się o przewidywanie przyszłości:
1. Wariant „Status Quo”: Nic się nie zmienia. Nadchodzą wakacje, Polacy, (których na to stać), jadą na zasłużony wypoczynek – w kraju lub za granicę. Ci co zostają, karmieni są pustokaloryczną treściowo papką TVP, TVN, GW etc. Sielanka, wg scenariusza i reżyserii obecnych, miłościwie NAM panujących - trwa.
Nadchodzi październik 2011 – JWP Prezydent ogłosił przecie Wybory.
Będą to Wybory z pewnością - „nieparlamentarne” - Raczej całkowicie Partyjne. To będzie zwyczajna walka o byt, miejsca i o podział (według tzw „klucza partyjnego”) dostępu do „poselskich koryt” - w chlewie zwanym przez Nich - Polska .
PKW ogłasza wyniki (wbrew protestom wszystkich startujących i przegranych):
PiS – 33%; PO – 33% ; SLD – 20% ; PSL – 6%; Reszta - OUT. Po korektach PKW, zawodnicy finiszujący powyżej progu 5% - dostają proporcjonalnie premię.
Wszyscy przegrani ogłaszają zwycięstwo wyborcze. A Przegrany Naród czeka na Mikołaja i Boże Narodzenie/Święta i Sylwester. Orkiestra – Róbta co chceta – Gra.
Naród świętuje i bawi się.
W tym samym czasie stratedzy partyjni ciężko pracują. Odbywają się Igrzyska – Prawica – Lewica - Targowica?
Może by tak Jarek z Grześkiem - a może by tak Donek z Grześkiem i Waldkiem. Wszyscy robią mądre, zatroskane miny. Każdy Wódz blefuje, mieni się kolorami „męża stanu”.
Każda partia dobra, każda do wzięcia, wszystko na sprzedaż, łącznie z ideałami, ideami i wyborcami. Tylko, kto da więcej kasy i gwarancji za stanowisko Premiera, Ministra.... Samochody jeżdżą na sygnale, odbywają się nocne konsultacje na różnych szczeblach – z JWP Prezydentem, Kanclerzem AM i Carem WP. Naprawdę ruch w interesie politycznym.
Rzecz Jasna i Rzecz Pospolita i wszystko dla dobra Ojczyzny.
Karawana i Cyrk politykowania niegodny jedzie dalej.
Oczywiście wszystkie obietnice przedwyborcze w międzyczasie dewaluują się do kłamstw i oskarżeń powyborczych. Sytuacja powoli się klaruje, życie wraca do normy. Informacje ze Świata pomagają odwrócić uwagę opinii publicznej od sytuacji w kraju – a to zamach stanu w..., zamach terrorystyczny w... , tsunami w.., pożary/powodzie w Australii...Nie ma się czym przejmować. Bo i po co? W Polsce nie jest najgorzej... Przyjdzie przecie walec historii i wyrówna...
A ja pytam : - Co za różnica, kto rządzi czy raczej - „nie-rządzi”. Massmedia zmuszają nas do opowiadania się tylko za złym „Kaczorem” lub dobrym Donaldem. A to przecież nie film o Pawlaku i Kargulu, czy nawet bajeczka o Muszce JK Miki. Czy ciągle Polską muszą rządzić ci „Sami Swoi”? To nie telewizor, nie DisneyLand i nie DiscoLand – TO Poland.
A to Polska właśnie ! A oni... aby do następnych Igrzysk Wyborczych, choć ludziom coraz bardziej brakuje chleba...
Mija parę lat– jest rok powiedzmy 2016? Prezentuję scenę z filmu przyszłości:
„Wisi ci u nasz w Redakcji, w biurze, kopia obrazu Matejki „Rejtan”, malowana przez Jana Moniuszkę(syna Stanisława) - taki ładny landszafcik. Zabiera go komornik z DojczeBank – na zabezpieczenie kredytów i na wszelki wypadek. Zresztą Matejko był Czechem, pewnie nawet Sudeckim – wyjaśnia agent Angeli M. Zbliża się wieczór, jest zimno. Ale nikt nie musi gasić światła jako ostatni - przyjacielski Gazprom wyłączył kurki – na rozkaz Cara P. Cicho wszędzie, ciemno wszędzie – czy tak odtąd zawsze będzie?.
Czy na zawsze zostaną z nami tylko Dziady...”
Młodzi i sprytni zdążyli wyjechać nacht arbait. Paszportów przecie nie trzeba, drogi tamuj lepsze, a przede wszystkim jest praca, więcej płacą ( i wogóle płacą). W Polsce zostali się ino starzy i patrioci. Tych Nikt nie potrzebuje, ale biologia przecież zrobi swoje i pomoże Nam problem rozwiązać. Nie ma szpitali - kosztowni lekarze i pielęgniarki wyemigrowali.
Ale Rządowa logika trąbi – skoro niepotrzebne szpitale, to nasz sukces - nie ma chorych.
Mniejszości narodowe uzyskały swoją autonomię. Zresztą granic od dawna już nie ma.
Zostały wierzby płaczące. A przepraszam – zostało też Radio Maryja, muzeum Wojska Polskiego (bo przecież Wojska dawno już nie ma). Jest też pomnik Kaczyńskiego, tego ostatniego z prawa i ze sprawiedliwych, parę innych rzeczy przypominających świetność Rzeczypospolitej. Bo tak naprawdę Rzeczypospolitej już nie ma, ale dzieciakom można przecież dalej bajki opowiadać.
I Opara powie do Łazarza - „Miałeś chamie złoty róg – został Ci się ino sznur” - jak się nim podzielimy...? Kto pierwszy?
Wiem, że to może bardzo uproszczona i apokaliptyczna wizja przyszłości Naszego Kraju. Ale czy taka wizja jest całkowicie wykluczona? Wszyscy, chyba zdajemy sobie sprawę, że sytuacja gospodarcza i finansowa Naszego Kraju jest wyjątkowo trudna. W najbliższej przyszłości trzeba będzie podejmować bardzo, ale to bardzo trudne, niepopularne decyzje – aby uchronić Polskę przed Bankructwem!!! A Kto to ma zrobić?
Dlaczego PO proponuje uchwalać budżet przed wyborami? Przecież to cyniczna, zwyczajna przedwyborcza manipulacja propagandowa. I nikt nie grzmi, nikt nie woła: – To skandal!!!.
Panowie PO-litycy, Opozycjo – dlaczego milczycie? Odpowiadam więc za Was: zaczniecie gardłować po przegranych czyli wygranych Wyborach, bo tak będzie najlepiej dla Waszych partyjnych interesów.
A gdzie Wasz honor – a gdzie Nasza Ojczyzna?!
Jeżeli wariant „Status Quo” jest najlepszym rozwiązaniem to chciałbym także zapytać:
1. Czy Pan Prezes Kaczyński i PiS rzeczywiście chce wygrać wybory, czy naprawdę chce rządzić Naszym Krajem? Czy przypadkiem nie woli być męczennikiem Opozycji? A może chce poczekać w interesie Partii do 2013, kiedy wszystko „budżetowo” się zawali i Naród, który wreszcie zrozumie, na kolanach przyjdzie do Ojca Narodu – po ratunek? Tylko, że wtedy może być już za późno.
Zarzuca się ŁŁ i mnie (przy okazji), że inicjatywy NE osłabiają szanse PiS na zwycięstwo.
Wołam -NIE! - to PiS sam się osłabia, nie idąc do przodu. Mam wielki szacunek dla Pana Prezesa Kaczyńskiego. Uważam Rze bardzo często Pan ma rację – ale... Panie Prezesie, - brakuje ludzi i rozwiązań, brakuje wizji i konkretów!
Na Polskiej scenie politycznej Pan Prezes istnieje przecież od czasów „Okrągłego Stołu”!!!
PiS miało nawet kiedyś pełnię władzy (Pan Prezes ze Śp. Panem Prezydentem), pomimo przybudówek. Bo i koalicje ma się na życzenie. Pytam - co tak naprawdę zmieniło się w Naszym Kraju, w rezultacie Rządów PiS??? 2 lata dobrych początków, których nie potrafił zamienić na 4 i które zbyt łatwo można było odkręcić.
Niektórzy autorzy przekonują : „Pan Prezes PiS to naprawdę uczciwy człowiek”. To prawda. Ale czy to wystarczy? Przecież wielu jest uczciwych. Zresztą, jest przysłowie: „Nie jest możliwe nauczyć starego konia nowych sztuczek”. Nam, Polsce potrzeba doświadczonych ale i młodych, prężnych, prawdziwie pro-polskich menadżerów w typie Pana Orbana.
A Nam się marzy nie jakaś „kurna chata”, ale żeby obywatelskie, oddolne inicjatywy NE, zmusiły PiS do konkretnych działań - dla dobra Naszego Kraju. Na razie, słyszymy tylko inwektywy i niespójne słowa krytyki. Co najwyżej wielokrotnie przerabiany pomysł „Rządu fachowców”. Bezpartyjnego – ale tak naprawdę - to tylko partyjna zasłona dymna.
Nasz Kraj wymaga zasadniczych, gruntownych ZMIAN – określenia roli Państwa i zmiany systemu sprawowania władzy na wszystkich szczeblach. To po prostu trzeba zrozumieć i umieć przeprowadzić oraz właściwie kontrolować. Być może jedyną szansą, aby to obecnie skutecznie zrobić – to we współpracy z PiS. Ale jak spowodować tę współpracę???
2. Czy tak naprawdę PO chce rządzić? Bo i PO co? Przecież, co mogli to wzięli lub sprzedali – nie mają pomysłu na to - co dalej. Jest może jeden: złapać jak najwięcej miejsc w Parlamencie i przejść na wygodne i dobrze płatne ławy opozycji, może uda się załapać do Parlamentu Europejskiego??? Przy okazji pogra się w piłkę...
3. Oczywiście SLD i PSL ma podobne wspaniałe, „państwowotwórcze” ambicje –znane nam z historii ostatnich 20 lat. Władza jest potrzebna i pożyteczna dla interesów Partii – całe odium niepowodzeń zawsze bierze na siebie główny koalicjant i...Naród.
Jak z tego widać- wszystkie obecne ugrupowania polityczne są za całkowitym utrzymaniem „status quo”. W rezultacie NIKT, żadna nowa siła polityczna nie ma szans, żeby powstać. W rezultacie NIKT też nie pociągnie obecnych „onych” do odpowiedzialności za ostatnie 20 lat błędów, wypaczeń. A zagwarantowane jest natomiast ustawowo finansowanie dalszej egzystencji (rzecz jasna z kasy państwowej).
Szafa gra - przygrywa TVP/TVN. Przecież NIKT nie ma pieniędzy, środków, mediów. Nieważne są jakieś wyimaginowane prawa czy racje obywateli.
Przecież Polska to tylko puste hasło na użytek propagandy. Opium dla Narodu.
MY - miłościwie Wam panująca klasa polityczna -i tylko MY mamy racje i prawa. Przecież po to powstała obecna ordynacja wyborcza – aby NIKT , kto się odważy, nie miał szans na zmianę Status-Quo.!!!
I tak jest od początku historii III Rzeczpospolitej, a właściwie od „okrągłego stołu” – trochę się porządzi, trochę się podzieli – żadnej, absolutnie żadnej odpowiedzialności. Ważna ciepła posadka, stanowisko w UE, i aby do poselskiej emerytury...
Ludzie, Polacy - na miłość Boską! To wszystko -to ten sam Teatr, ci sami Aktorzy komedii politycznej – od 22 lat. Czasem zmienią maski i stroje lub nawet odważnie stwierdzą, że inną sztukę grają. Ale to ta sama komedia, re-adaptowany dramat lub „wojna domowa -trochę na gesty, trochę na słowa”- bez żadnego kroku naprzód.
A Polska stanęła już na skraju przepaści gospodarczej i demograficznej.
Na tę Polską komedię/dramat/wojnę, patrzy cały Świat, patrzą sąsiedzi... I co myślicie Państwo, że powtórka z historii jest niemożliwa? Że apokaliptyczna wizja przyszłości Naszego Kraju jest tylko czarnowidztwem.???
Nie, nie będziemy przepraszać. Zrobimy wszystko, żeby NE zakłócił sielankę politycznego estabilszmentu.
Panowie Politycy – Panowie Po-słowie – JWP Panie Prezydencie.
Jest jeszcze NARÓD – są OBYWATELE. Dopóki oni są – jest POLSKA.
Nowy Ekran rzuca rękawicę istniejącemu „status quo”.
Inicjujemy budowę prawdziwego Państwa Obywatelskiego. Będziemy informować ludzi, elektorat – jaki jest aktualny stan Rzeczpospolitej, jaki jest Bilans Otwarcia, jakie są zagrożenia.Będziemy informować, edukować – będziemy zmieniać „status quo”. Albo z tego skorzystacie albo ludzie sami skorzystają.
2. Wariant – Budowa Państwa Obywatelskiego.
Informacje i szczegóły w następnej części artykułu. (za kilka dni).
Jestem wyborcą PiSu i w nadchodzących wyborach na PiS zagłosuję, ale nie wierzę by mógł sam osiągnąć większość konstytucyjną, by mógł dokonać gruntownych reform. A w koalicji z PSL czy częścią PO tego nie zrobi.
Pozdrawiam
Dla Polski mozna działac nie tylko z ław sejmowych. Dlaczego nie pokazecie swojej sily na polu samorzadou terytorialnego? Żeby pokazac swoje chęci i dobra wolę potrzeba dużo czasu.Potrzeba zdobyc zaufanie wyborcow .Uważam że zaczynanie w okresie goraczki przedwyborczej nie jest dobrym pomyslem, mimo to zyczę powodzenia
Może dlatego, że nie wierze w rozwiązanie bez katastrofy gospodarczej, która (w mojej opinii) ma jedyną moc postawienia elektoratu PO do pionu.
W kwestiach szczegółowych - bezideowość (eufemizm) aparatu PiS , i tego z Nowogrodzkiej i tego "w terenie", parcie na kasę itd itp, jestem w stanie się z Panem zgodzić.
W kwestii podstawowej - budowania tej oddolnej , trzeciej siły - nie.
Już teraz.
PS: Please be nice to me , is my birthday today :)
Zdjęcie wprowadzające pokazuje to, co ja rzut beretem mogę zobaczyć, a świetnie ilustruje to, o czym Pan Opara pisze.
Dwie rzeki łączą się w jedną. W tą centralnie dzielącą Polskę, Wisłę.
Ich nurty stykają się pod historią.
Jednocześnie można zobaczyć w tych pozostałych dla naszego pokolenia murach, stan naszego kraju, co Pan Opara opisał bardzo dobrze.
W każdym moim komentarzu popierałam inicjatywę NE. Robię to i teraz :)
pozdrawiam Pana i Pana Oparę :)
Pozostają dwa pytania:
1. Kto? Konkretnie, bo czasu na dyskusję lub ubijanie piany zwyczajnie nie ma, a jest cała Polska, a nie tylko Warszawa, gdzie się kłębi myśl i buzuje, lecz nic z tego nie wynika.
2. Jak? Ktoś musi powiedzieć, co i jak ma być zrobione. Plan, ołówek w ręku, tempo i organizacja.
Jak dotąd dominuje narzekanie.
Czy na zorganizowanie Ruchu Obywatelskiego, który zajmie ważne miejsce w walce o Państwo Obywatelskie wystarczy dwa, trzy miesiące?
Tu tkwi jedyna moja wątpliwość. Zaklęcia rzeczywistości nie zmieniają rzeczywistości.
Pozdrawiam
Mamy wszystkich kontra PIS, który z pewnością nie zdobędzie większości.
Powstanie nowej patriotycznie nastawionej partii zabierze znacznie więcej
głosów PO gdyż na PIS w tej chwili będzie głosować w 90% twardy elektorat.
Większość osób rozczarowanych nierządami platformersów nie wie na kogo oddać głos - tu wielka szansa dla nowych parti - ale przede wszystkim dla nowych twarzy! Ludzie nie dają się już "nabierać" na uciekinierów z PIS czy PO.
Najlepszym wariantem byłaby duża koalicja PISu z "nową patriotyczną" i wyp.. Olków, Bolków, Mirów, Zdzichów i Pawlaków na orbitę okołoziemską.
Tylko kto nam zagwarantuje, że nowi po wyborach okażą się uczciwi?
To się poprostu okaże.
Jestem przekonany, że czas dzialać, łatwo po wpisach wyłonic z kim, ja wiem JAK to zrobic.
I jest jeszcze szansa, że do wyborów powstanie RUCH, który zgarnia pule 30%, a za rok w wyborach przyśpieszonych uzyskamy 60%.
Nie wolno nam Węgrów zostawić samych w ich wielkiej reformie systemu.
Podpisanie pierwszych porozumień programowych na prawicy Ruch WiG i UPR to narzekanie.
Panie Piotrze więcej optymizmu ... k...(zna Pan ten cudny rysunek z szefem krzyczącym nad pracownikiem)
póki co tak nam mówią politycy. My zaczynamy łączyć. Nie oczekujcie od nas, że z niczego w miesiąc zbudujemy wielki ruch jak Solidarność, nie te czasy nie te okoliczności. Ale jak mawiał mój dziadek: Powoli krowo będzie zdrowo. ;-)
Pikuś jest mały, ale może urośnie.
Byle nie był utworzony z gumowego materiału, bo jak zacznie się dmuchanie, to pęknie.
Kanapa się trochę wydłuży? Czy coś więcej się wydarzy?
Ktoś musi tu robić za adwokata diabła, bo - pewnie to wiesz - diabeł tkwi w szczegółach. A jak nie zadba się o szczegóły, to i milion diabłów zmieści się w jednym nosie Pinokia. :-)
Zadałem tylko proste pytania panu Ryszardowi Oparze - w duchu, który nie ma diabła w sobie.
I czekam na rozwój wypadków.
Nie oskarżam, nie mówię, że się nie da...
Da się.
Jest jeden warunek: trzeba wiedzieć, co da się, a co nie da się. :-)
To może zróbmy taka ordynacje wyborczą: niech głosowanie bedzie płatne, 50 zł za oddany głos. Zobaczymy najpierw ile zechce pójsć i wyłozyc taką kasę na nazwisko osoby na którą głosują, a potem przynajmniej bedziemy mieli rządy wybrane przez tych którzy uczestniczyli bardzo świadomie.
Taki makabryczny żarcik.
Racja. Jedno nie wyklucza drugiego. Wybory do samorządu za 4 lata.
To, jak zauważyłeś, kwestia wiary.
"
Dokładnie taka jest idea przewodnai poratlku prawyborczego.
Czekam na szczegóły
Nie bez powodu w naszych dyskusjach przewija się słowo: OBUDZIĆ
OBUDZIĆ NIE ZNACZY:
ZEZŁOŚCIĆ SIĘ, POWIEDZIEĆ DOŚĆ, OBALIĆ DONKA
Obudzić się znaczy - zrozumieć- poznać prawdę,
ZWERBALIZOWAĆ - NAZYWAĆ RZECZY PO IMIENIU
zacząć DZIAŁAĆ każdego dnia do końca życia.
programy gospodarcze ,które są częścią ekonomicznych są b. ważne
lecz najważniejsze jest to o czym mówił Jan Paweł II.
Ja nie jestem kaznodzieją żebym ciągle o tym mówił
lecz powiem tak.
My Polacy mamy broń której możemy użyć
Tą bronią jest zjednoczony Duch Narodu
różnie się przejawiający w jedności Solidarności lub jeszcze pełniej :
Bóg Honor Ojczyzna
Przestańmy się wstydzić naszej Tożsamości, polskości.
Ten kraj należy do nas a politycy powinni nam służyć
to nie ja powinienem być zatrzymywany gdy jedzie jakiś minister tylko on powinien w pokorze zrobić mi przejście i ukłonić się pierwszy
- to akurat może się wydać trochę śmieszne ;-) ale tak być powinno.
Na tej zasadzie ma działać portalik prawyborczy - ludzie i idee.
Doladnie tak. Dziękuję.
http://kruk.nowyekran.pl/post/12408,produkcja-weglowodorow-jak-polska-z-importera-weglowodorow-stanie-sie-ich-eksporterem
Pozdrawiam,
To jest także wizja JK . Prezentowana podczas Konferencji Instytutu Sobieskiego i Ruchu im. śp.Lecha Kaczynskiego.
W oparciu o istniejące ruchy. Ba, działajaće w terenie.
Czemu zatem wysiłki ŁŁ i nE nie pójda w kierunku wsparcia tej inicjatywy oddolnej?
Jest gotowiec, tylko go wesprzeć.Co Pan na taki wariant?
Pozdrawiam serdecznie
*** Odp. Deficyt za pod koniec tego roku przekroczy 60% (uwaga: nie 55%). A to oznacza calkowite zablokowanie wydatkow rzadowych do zbalansowania budzetu, bo tak chce konstytucja. Co z koleji przeklada sie na calkowita katastrofe gospodarcza. Dzieki temu paskudnemu trickowi nastepny rzad ma rok czasu na poprawienie sytuacji. Tylko ze rzad PiS bedzie to robil z punktu widzenia rozwoju calej Polski a nierzad herr Tuska z punktu widzenia wprowadzenia euro.
To jest oczywiste. Niemozliwe, zeba pan Opara nie zdawal sobie z tego sprawy. Z tego wyciagac wniosek, ze JK nie chce wladzy nie ma nic wspolnego z rzeczywistoscia.
2. Wynik glosowania jest propozycja pasujaca do koncepcji autora. Potencjal PiS pokazaly wyobory prezydenckie.
W tej sytuacji doslownie kazdy glos decyduje o wiekszosci sejmowej albo konstytucyjnej. Jako glowna grupe docelowa LL i pan Opara wskazuje... srodowisko postkomunistycznych wojskowych.. 3 mln wszystkie razem. Indoktrynacja zmienia swiadomosc doslownie. Srodowisko wojskowych nalezy do najbardziej indoktrynowanych antyposlkich (anty Polska rzeczwywiscie niepodlegla) srodowisk, dlatego sa alergiczni na wszystko co traci niepodlegloscia, a wiec PiS czy tez potencjalnym sojusznikiem PiS. Mowienie o tym, ze te srodowisko w ciagu paru miesiecy... po przeczytaniu NE odzyska zdolnosc myslenia ma tyle samo sensu co bajeczka o ksiezniczce i zabie, ktora goraco ucalowala i w ksiecia przeminila. Nie ma sensu. Innymi slowy glowne zalozenie nowej partii (gdzies widzialem notke, ze silne nazwiska sa przygotowane, NE podziwiam moze od 2-3 tygodni) co do skladu ich wyborcow jest absolutnie nierealistyczne. Celem beda miekcy wyborcy PiS.
3. Stwierdzenie, ze PiS mialo pelnie wladzy nie ma nic wspolnego z rzeczywistoscia.
JK jest czyms znacznie wiecej niz uczciwym czlowiekiem. Okres jego rzadow, to byl okres cudu gospdarczego, praktycznie wyrownanego budzetu, 1.3 mln nowych miejsc pracy, 35 mld euro inwestycji zagranicznych w nowe miejsca pracy i bardzo rosnaca i wzmacniajaca sie pozycja Polski na arenie miedzynarodowej wbrew napadom wscielizny Niemiec i Rosj oraz niemieckich, zydowskich i ubeckich TVNow dzialajacych w Polsce.
Emocjonalnie dobry tekst tylko ze niestety w paru niezwykle waznych punktach nie oddaje rzeczywistosci, co wlasnie zostalo sformulowane w wniosku: Jak z tego widać- wszystkie obecne ugrupowania polityczne są za całkowitym utrzymaniem „status quo”.
PS. Ludzie, Polacy - na miłość Boską! To wszystko -to ten sam Teatr, ci sami Aktorzy komedii politycznej – od 22 lat.
*** Dokladnie tak. Prawice rozbic.
PS. W tekscie jest znaczenie wiecej rodzynkow, niestety.
Wystarczy by zagłosowali. Proszę o link do tej notki.
Swoje zdanie napisałem w oddzielnej notce, kto zechce proszę przeczytać.
http://szuan.nowyekran.pl/post/13709,w-oparach-emocji-czyli-patos-profesjonalny
pozdrawiam
*** To mi mignelo przed oczyma. Tak odebralem jej sens. Nie przywiazywalem do niej specjalnej wagi.
Co do srodowisk wojskowych: nie zaglosuja. Indoktrynacja jest czyms niezwykle poteznym. Zeby sie jej pozbyc, musisz rzeczywiscie zmienic osobowosc w sensie emocjonalna reakcje na najbardziej fundamentalne pojecia jakimi twoja swiadomosc operuje.
Fundamenty w wykonaniu nE - TERAZ - powinny wyglądać jak opisałem w moim poście:
http://tomaszandrzej.nowyekran.pl/post/13251,bazant-w-ogrodku-wypuscmy-go-w-pole
mało komentarzy, ale poparcie komentujących; krzew, eska, Hrabia ups gafa, Torin. Nikt przeciw.
Wlasciwie przy tak rozgrzanej atmosferze jaka jest teraz nie bedac pewnym tego co widzialem (a nie jestem), powinienem sobie ta uwage podarowac.
No jasne, że się czepiam, gdyż doskonale rozumiem ten rodzaj blokady zwłaszcza u ludzi inteligentnych, którzy jakoś sobie radzą do 20 lat w tym syfie. Tym niemniej pragnę tylko zwrócić uwagę, że już coś drgnęło, na przykład w poznańskim środowisku akademickim i tuszę, że nie tylko tam, a więc ?
Na koniec powtarzając sugestię Maud - "Jest gotowiec, tylko go wesprzeć." czyli PiS pomimo powszechnego ostracyzmu zdołał zbudować szkielet programu, a tym samym zadań do zrealizowania. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby do tego dzieła czynnie się przyłączyć w jakiejkolwiek formie i najmniejszym nawet zakresie. Przyłączyć się twórczo z inwencją, której przecież nam blogerom nie brakuje. Zwłaszcza w tych domenach jak chociażby komunikacja i dotarcie do społeczeństwa, do młodych, z czym PiS wydaje się mieć nieco trudności.
Wydaje mi się, ba! jestem nawet pewien, że mamy spójne wyobrażenie o Polsce naszych marzeń, a tym samym mamy wspólny cel. Nie mam najmniejszych wątpliwości, że możemy go zrealizować razem i niejako pod auspicjami PiS i Jarosława Kaczyńskiego.
Gdy zaś cel zostanie osiągnięty, to wtedy, dopiero wtedy zaczniemy ponownie pięknie się różnić, co do niuansów ;-)
"Lance u boku, szable w dłoń, bolszewika goń goń goń"
pozdrawiam "fszyskich"
PS - a kogo nie przekonałem, odsyłam do mojego komentarza u Szuana:
http://SZUAN.nowyekran.pl/post/13709,w-oparach-emocji-czyli-patos-profesjonalny#comment_100080
Ta połowa niegłosujących, to w dużej części ludzie rozczarowani całym okresem po 89', ale jest też sporo takich, którym "którym wszystko wisi".
To potencjalny elektorat typu "na Stokłosę". Zorganizować dla nich przedwyborcze wiece, połączone z piknikami z piwkiem i kiełbaską z grilla i parę procencików dało by się zebrać.
Tylko czy o taki elektorat chodzi?
Pełnia władzy rzeczywiście nie zamyka się w posiadaniu we władzach ustawodawczych i wykonawczych...
Ciagle nie uzyskałem odpowiedzi na pytanie: po co powstał NE, a dokładniej po co on powstaje, bo dopiero co sadowi się on na rynku medialnym?
Jeśli po to, by zmienić sytuacje na rynku medialnym, to proponuję najpierw wdrożyć powyższą inicjatywę/mysl założycielską nim wpadniecie na pomysł kreowania nowych partii politycznych.
Dzisiaj mamy jedynie jedno wielkie zakłamanie ze strony wszystkich polityków, a robią to tylko po to by nie stracić "koryta" które jest wciąż pełne dzięki nam, Narodowi polskiemu - politycy jednak mają nas Polaków głęboko w d...e im zależy jedynie na kasie, czyli na pełnym "korycie" ...
Tusk w swoim trzygodzinnym ekspoze tyle naobiecywał, że do rana nie mogłam tego przetrawić, ale to on i spuśćmy zaslonę na moją naiwność, a jego bajki. Powiem szczerze, że od nE oczekiwałam prawdziwego wsparcia dla siebie, jako Polki o prawicowych, konserwatywnych poglądach w zamian dając może niewiele, ale z całego serca sympatię i wiarę w działalność Ekranu.
Dziś sądzę, że moje oczekiwania byly na wyrost, a nE od początku nie odkrył swoich zamierzeń i wielu wprowadził w błąd.
Uważam, że więcej dobrego zrobiłby nE, pomagając jedynej wiarygodnej partii prawicowej, Prawu i Sprawiedliwości wspierając ją w wysiłku i walce o odzyskania pełnej suwerenności przez Polskę i Polaków, niż teraz swoim zaskakującym projektem osłabić polską prawicę.
Jak napisałam wyżej nie zaskakuje Autor wizją Polski, a powiela- przynajmniej w niektorych punktach- zrealizowane już zamierzenia PIS-u (te np. o informowaniu, edukacji), realizowane w czasie ich rządów.
Jak rozumiem, zdaniem: "Zrobimy wszystko, żeby NE zakłócił sielankę politycznego estabilszmentu." zamierza Autor nie wymieść ze sceny politycznej ten nieudolny rząd, ale podjąć walkę z całą sceną polityczną, w tym z opozycją prawicową?
Liczyc pan umie ale tylko w jednym kierunku innych obliczen pan nie podaje.Wiem wiem bo jakby pan podal to wszyskim by kopara opadla.
Taka propagande robi pan teraz ha ha zrob pan po wyborach a nie teraz.
Chcesz sie pan z LL wspiac na plecach Kaczynskiego. Prosze nie smiecic tylko bzdurami, bo kazdy srednio myslacy rozwala ten tekst w 5 minut.
Pustaki to wolimy oglądać w składach materiałów budowlanych a nie na listach wyborczych.
Pozdrawiam.
ps.
Wy też możecie ruszyć d...
*** Pelnia wladzy oznacza, ze podejumujesz decyzje i jest realizowana. Tak jak u herr Tuska teraz, (pelne poparcie 4.wladzy, mediow, niezaleznie od stopnia idiotyzmu czy tez innych drobiazgow-Rychu, zbychu- jest rownie moralnie bardzo sympatycznym, ego wzmacniajacym zjawiskiem).
PiS mial dwoch koalicjantow, z ktorymi musial wszystko uzgadniac. Jakosc koalicjantow jest powszechnie znana.
To nie byla pelnia wladza, tylko ciagla walka pod extremalnie wrogim, faszystowskim ogniem zaporowym antypolskich medialnych gadzinowek.
Dlatego wlasnie koalicja rozpadla sie.
PS. Swoja droga, ja bym pozwolil Lepperowi ukrasc. Problem polegal na tym, ze Lepper bez przerwy szukal okazji, zeby wyskoczyc z kolalicji. To byla tylko kwestia czasu. A antypolski herr Tusk by to kupil z blogoslawienstwem michnikowskiego. Nawet by krzyzyk na droge postawil.
Na to trzeba trochę pieniędzy i ludzi oraz sporego lokalu. Pisanie słusznych artykułów jest ok., ale trzeba to przekuć na konkrety i dopiero konkretne dyskusje między ludżmi w takim "pojemniku mózgów" da efekty. Jeżeli zostałoby to odpowiedznio nagłośnione to niektóre media na pewno zainteresują się tym pomysłem. Przecież na duzym kryzysie wszyscy stracą, media też i te, popierajace Donka i PO, zrozumieją, że z dołka będziemy wychodzić długo. Także firmy, które sprzedają rózne dobra techniczne, powinny weprzeć tą ideę, bo w kryzysie padnie sporo firm i wzrośnie bezrobocie. Popieram całym sercem te pomysły i mam nadzieję, że liderzy NE wezmą ten wpis pod uwagę. Pozdrawiam-zibi.
Przepraszam, ze pytam: „ na NE bedziemy robic swoje”, to znaczy kto? Sponsorzy czy blogierzy?
Jesli blogierzy, to widze tu duzy podzial, no i mala kase. Jesli sponsorzy to rozumie, bo do takiego przedsiewziecia , ktore ma dac owoce juz na jesieni, potrzeba kasy i to nie malej, aby przelamac monopol Czerskiej Prawdy, TVP, TVN czy Polsat.
Czy moze nadludzkim wysilkiem tego ma dokonac portal nE?
Jesli ktokolwiek sadzi, ze tego dokona nawet zjednoczony nE, to moja odpowiedz brzmi: prosze mnie nie rozsmieszac, bo mam zajady.
No chyba, ze w najblizszym czasie planowane jest odkupienie wiekszosciowego pakietu w spolkach ITI albo Agore. Jesli nie, to zrzutka wszystkich starczy na kupienie kibolom „koktaili Molotowa” i wyslanie ich na Czerska lub na Wiertnicza, aby przynajmnie w jakies czesci probowac zniwelowac roznice w zasiegu.
Byl na to czas w latach 2007 – 2009, no moze do 10 kwietnia 2010, ale wowczas nie bylo nE.
Teraz jest zbyt pozno Szanowny Panie Opara na eksperymenty.
Teraz jest potrzeba Polsce zwarcie szeregow takie jakie mialo miejsce przed wyborami prezydenckimi.
Kazdy dzis podzial, to kolejne cztera lata „cmentarnych igrzysk”.
pozdrawiam
zwykly czytelnik zza zachodniej miedzy
Oczywiście teraz dzięki panu pojąłem ze stawianie na jednego starego ale sprawdzonego konia to głupota ....
Już chciałem klaskać ....nawet odrobinę się ośliniłem ... gdy się opamiętałem że jeszcze nie wiem czym lub kim zastępujemy te stare prawicowe chabety .....???
Z zapartym tchem i w oparach niepewności będę czekał na druga cześć tych niesamowitych planów ....
Pozdrawiam cichy wielbiciel
A wychodziło zawsze tak jakoś... inaczej.
ŻYCZĘ powodzenia w realizacji zamierzeń, o ile są zgodne z zamanifestowanymi.
I poczekam na owoce.
Niech blogerzy NE (media) weryfikują kandydatów.
Wtedy to też by było rozbijactwo. Tak naprawdę nie ma dobrych terminów, ale na pewno termin przedwyborczy służy refleksji, czy wiemy co robimy oddając na kogoś głos.
Portalik prawyborczy po wyborach ? To musztarda po obiedzie. Pomijam już aspekt marketingowy.
Macie ich tu wszystkich, piszących lub tylko czytających.
Adresowaliście swoje artykuły dla wszystkich, nawet dla radykałów, bo dla nich był chyba był "salon hańby", który pokazał siepaczy z Kakowskiego Przedmieścia. Takie RedWatch. Szczerze mówiąc dla mnie i chyba wielu innych to było zbyt mocne i kompletnie niestrawne. Ale artykuły były w większości ciekawe, wszystko było fajne, nasze wolne medium, forum dla każdego.
Ale Wy już wiedzieliście, wiedzieliście to od pierwszego dnia, że NE to miejsce, z którego wyhaczycie gotowy, urobiony elektorat.
Zdradził to dawno temu Alef Stern, nie pamiętam już gdzie i kiedy przeczytałam jego przepowiednię, że w 2011 na polskiej, politycznej niwie wyrośnie zupełnie nowa siła. Nie powiedział jednak, czy siła ta odniesie wielki sukces. Sprawa jest więc otwarta.
Nie twierdzę, że nie macie prawa zakładać ruchu czy partii, absolutnie nie możemy tu na forum zabraniać Wam tego, być może, nawet jest to uzasadnione ale proszę odpowiedzieć mi na ponizsze 2 pytania:
1. Po pierwsze mało czasu na prostą robotę od podataw, musicie więc za własne pieniądze zbudować zaplecze jakieś struktury, lub skorzystać z gotowych bz pracy bez wysiłku i po prostu...ukraść komuś elektorat.
Dlaczego więc chcecie ukraść go PISowi.
Jeżeli już początek nie jest szczery i uczciwy, to co będzie dalej?
Ludzie , którzy nie chodzą na wybory i ci niby niezdecydowani również i dla Was na te wybory nie pójdą. Kolejny PJN? On jak papierek lakmusowy wykazał, że trzecia siła jest NIEPOTRZEBNA
Mie łudźcie się, że Wy będziecie wyjątkowi.
NIE BĘDZIECIE
Ani PJN, ani Palikot, ani Korwin, ani Piskorski, ani partie bardziej lub mniej radykalne, badź Markowo Jurkowe nie mają swoich elektoratów, na tyle wielkich aby się w sejmie liczyły.
2. Po drugie, to nie jest fair wobec nas, no i wobec J. Kaczyńskiego, którego większość z Was podobno tak bardzo szanuje.
Dlaczego nie buszujecie wśród Lemingów?
Mam tylko nadzieję, że Alef nie miał racji z tą poważną siłą na polskiej scenie politycznej, tak jak nie miał racji z oceną nowego pisma Uważam Rze.
Oto cytat:
"Zobaczymy parę nowych projektów medialnych, już pojawił się Tygodnik Rzeczpospolitej, Uważam RZE – ale i on umrze."
A pismo żyje ma się dobrze i raczej ma sporą sprzedaż.
Artykuł http://1maud.nowyekran.pl/post/13735,skandaliczny-zjazd-faszystow-w-warszawie to de facto program dla tej części blogerów NE, którzy zdecydowanie i jednoznacznie popierają PiS.
Taki gest z Pana strony będzie świadectwem równego traktowania blogerów różnych opcji, którym w takim samym stopniu leży na sercu dobro Polski.
Kłaniam się z szacunkiem
Dotychczas pisałam metaforami, teraz spróbuję konkretnie.
Nie znam się, jak wiecie, (kto mnie czyta), jednak dzisiaj na spacerze po swoim mieście próbowałam sobie wyobrazić akcję wyborczą dla nowego społecznego ruchu rodzącego się w Internecie, w swoim mieście.
I pomyślałam sobie tak: dotychczas, mówiłam o NE tylko swoim znajomym, delikatnie, jak to ja. Mowa, trawa. Teraz nikt „nie ma głowy”, jak nam się tu, na NE wydaje, do spraw, o których piszemy.
Lecz przyjdzie TEN czas, kiedy wybory nabiorą tempa.
Grunt do nich kształtowany jest od dawna przez TV…eny i inne takie.
Nasz „grunt”, to informacja.
Jak ją można zrobić „każdymi rękami”?
Kto z Was ma wizytówki? A dopisać do rozdawanych wizytówek adres NE, to nie byłaby ta cegiełka do „gruntu”?
A na przykład, wpisanie na forum swojego miasta adresu NE, to nie byłaby ta cegiełka?
I na każdym forum, gdzie tam sobie jesteśmy.
A na przykład, opracowanie jakiegoś plakatu lub innej formy ogłoszeniowej (nawet takich prostych do wyrywania, jak z ogłoszeniami typu: sprzedam), który możemy powiesić na bezpłatnym słupie ogłoszeniowym w naszym mieście, że jest taki portal, jak NE, i że można do niego trafić na tej stronie?
Tu koniecznie podać stronę „ekranu lokalnego”, lub jakoś to wyeksponować, że chodzi o cały kraj, nie tylko o Warszawę?
To jest moim zdaniem ten „grunt”, który każdy z popierających inicjatywę wsparcia dla PiS-u, (czym jest inicjatywa NE) może zrobić.
Można też w parafiach, jak ktoś przekona proboszcza.
Czas teraz na te małe kroczki, pomyślałam sobie na spacerze po moim mieście.
Może ktoś pospaceruje po swoim mieście i też mu przyjdą do głowy takie rózne myśli?
....
To wszystko czego byliśmy świadkami, to gra aktorów.
Wałęsa, Tusk, Pawlak, Niesiołowski i inni, obalili legalny rząd w 1992 roku.
Tak bardzo bali się prawdy o sobie, że nie zawahali się zrobić zamach.
Zamach zrobili następny...
Ci sami ludzie zamieniają się stołkami a nam jest co raz biedniej.
Stop dla styropianu.
Oszukali nas, banda złodziei.
Oba projekty są dla każdego - nikt nie zabroni uczestniczyć w nich w sposób bierny lub czynny członkom PiS, czy jakiejkolwiek formacji (z szykaną dla lewactwa w przypadku poratliku).
Politycy PiS są szczególnie mile widziani na NE - były czynione nawet pewne zabiegi, by się tu pojawili (bez skutku).
Na zdecydowaną większość pytań znajdziesz odpowiedzi w moich komentarzach ostatnich paru dni oraz ostatniej notce.
Pozdr
Najbliższe wybory będą jak PLEBISCYT - albo, albo... szukanie trzeciej drogi to jak zamiast kija o dwóch końcach trzymać w ręku procę - niby są trzy końce, ale każdy wskazuje inny kierunek !
Tym sposobem, to za chwilę zamiast coś sensownie budować, będziemy się kręcić jak igła kompasu na róży wiatrów...
Może by się nadał zmodyfikowany plakat Magdy Zwierzak POLSKA SIĘ BUDZI ?
Ilu ich ma być ?
ile czasu pozostało na procedury, rejestracje , nabór, i wiarygodność jednostki .
Dlaczego mam glosować (hipotetycznie) na ciebie skoro nie wiem jakim jesteś człowiekiem ?
Może w w sieci piszesz fajne teksty a w realu jesteś zwykłym naciągaczem i prowokatorem ?
Jak odsiejesz i zweryfikujesz dość częstą sieciową afirmacje od prawdziwego profesjonalizmu ?
W końcu kiedy ten casting i czy ja tez mogę go wygrać ? I dlaczego w Jury
będą siedzieć starzy znajomi ....
pozdrawiam :)
dziwnie sie jakosc sklada, ze zbywasz milczeniem pozostala czesc mojego komentarza. Mogbys sie odniesc przynajmniej do "KASY" i pochwalic sie, ze juz jest jej wbrud. Podobnie sam LL odpowiadajac mnie raczej unikal drazliwego tematu.
A moje pytanie bylo i jest bardzo proste i brzmi:
jak to nalezy zrobic, aby bez uszczerpku dla twardego elektoratu PiS przyciagnac ta czesc, ktora od lat jest nieobecna przy urnie?
Te niecale ca. 45% czyli jakies tak na szybko 15.000.000 lenuchow. Wszystkich sie nie uda, ale jakby przyszlo z 10%, to przy zalozeniu 46,99% przy wyborach prezydenckich bylyby wiekszosc.
Moze sprobuj na poczatek sporzadzic imienna liste ca. 60.000 ochotnikow, ktorzy beda pilnowac urn wyborczych w charakterze czlonka komisji czy meza zaufania. A pozniej pogadamy.
Ja juz to przeszedle w zeszlym roku i wiem, ze madrzyc sie to kazdy potrafi, ale jak trzeba co zrobic, to zaczyna sie "pod gore".
A teraz, w świetle tego o czym piasła Maud, czyli te 2 duże ruchy Ruch im. Lecha Kaczyńskiego i Polska wielki projekt, powiedzcie jak chcecie odebrać, wymienić bądź zagrozić PISowi. Plakacikiem, wizytówką, garstką ludzi z portalu NE? To utopia.
Nie idźcie tą drogą!!!
Pomóżcie PISowi wygrać, stwórzcie dla nich zaplecze intelektualne, pomóżcie w rozpropagowaniu koniecznych działań w trakcie wyborów.
Bądźcie rozsądnymi publicystami, recenzentami. Roboty jest wbród.
Wszystkie ręce na pokład!
A po wygranych wyborach będzie czas na wyindualizowanie się z rozentuzjazmowanego tłumu.
ależ oczywiście!
jeżeli nawet środowisko postkomunistycznych wojskowych sympatyzowało przez jakiś czas z PO (biznes, biznes) to teraz, po drastycznej redukcji wydatków na polskie siły zbrojne (w 2009 2 mld "do tyłu" ), już przestało lubić Tuska i niepyszne powróci do wspierania SLD, swojej naturalnej matki i opiekunki.
Wiara w to, że pokocha PiS i jak będzie potrzeba wesprze z czysto patriotycznych pobudek świadczy albo o skrajnej naiwności autorów takiej wizji, albo jest czymś zgoła innym, o czym aż boję się napisać ...
Jakby nie było ta cała sprawa jest dla mnie w oczywisty sposób bezsensowna, a przy tym nieprzyjemna.
pozdrawiam :)
Casting pewnie gdzieś w czerwcu, ty też, jury to my wszyscy. Reszta szczegółów technicznych przed debiutem.
Hania
Odpowiednio sprofilowana kampania pod target: MWzWM plus służby mundurowe. O moim pomyśle na pilnowanie wyborów przeczytasz w jednym z komentarzu z ostatnich paru dni - chyba u Seawolfa.
Ja robię ... LAS SMOLEŃSKI
Pozdr.
Temu chce zapobiec Łazarz plus "upolować" miękkie lemingi i ew. tych co są obojętni, a na pewno na PiS nie zagłosują.
"... nie wierze w rozwiązanie bez katastrofy gospodarczej, która (w mojej opinii) ma jedyną moc postawienia elektoratu PO do pionu."
Niech nawet to będzie twierdzenie prawdziwe, tylko proszę w taki razie się zastanowić na kogo ci postawieni do pionu zagłosują w najbliższej nadarzającej się okazji. Chyba nie każe mi Pan wierzyć, że na PiS ;-)
Otóż z pewnością NIE. Oni wszyscy najbardziej dotknięci tą katastrofą, czyli zdecydowana większość społeczeństwa zagłosuje po prostu na SLD (sic!)
Między innymi również dlatego non-stop z PiSu robi się "czarnego luda", albo podejmuje inne zabiegi, aby potencjalnych wyborców i symaptyków tej partii zbałamucić ;-)
Z mojego prostego dodawania wynika że ten wasz projekt to zwykła manipulacja w celu popularyzacji NE !
A ze przy okazji podzielicie jeszcze bardziej prawice to już dla panów nie ma większego znaczenia !
Chyba że ma ?
Na to nie trzeba patentu, tylko na dobry poczatek 60.000 .. rozumie, ze lista jest gotowa? Albo?
Nie wiem co to MWzWm, ale z tym "plusem" to .. przepraszam, ale chyba Cie porabalo.
Jak kazdy co dojrzal i przezyl komune zna w wiekszym czy mniejszym stopniu to srodowisko. Oni wyrosli na kacapskich szkolach i tak ich mentalnosc nie zmieniona do dzis. Nie zyja, ciesza sie, ze im nie uszczuplili enerytur. I tyle na ich temat.
PS. Mysle, ze Autor i LL nie potrzebuja klakierow.
Podzielić stołki też jest łatwo. Tu już nic nie dopowiem, bo za dużo oglądam tvn24.
Podzielać prawe poglądy trochę trudniej, nieprawdaż? ;)
pozdrawiam :)
-------------------------------------------------
Na jakiej podstawie stwierdza Pan, że służby mundurowe są nie do "ugryzienia" przez PiS?
Z tego co pamiętam, to PiS miał przewagę wśród żołnierzy na misjach.
Bardzo mnie to ciekawi
Pozdrawiam
Szanowny Panie!
Demokracja parlamentarna zakłada wybór między istniejącymi partiami. Stąd przywołane zdanie jest nieprawdziwe i w mojej opinii jest zwykłym chwytem "pod publiczkę", skierowanym do ludzi niewyrobionych politycznie.
Również pozostałe daleko idące uogólnienia w tekście świadczą o celowym kierowaniu tekstu do określonego elektoratu.
Nie posądzam Pana o aż taką naiwność.
Rozpoczął Pan otwarcie kampanię polityczną zmierzającą do stworzenia nowej siły, która ma zająć jakieś miejsce w parlamencie. Czyim będzie owa siła koalicjantem, tego nikt nie wie, bowiem nie ma żadnego programu oprócz haseł typu "ma być inaczej".
Ale jak? Ponoć odpowiedzą blogerzy(?)
Widziałam Tymińskiego, wtedy mało brakowało do katastrofy, potem zmanipulowany Ruch Stu, po którym pozostali "nowi i nieprzekupni" Graś i Poncyliusz (!!!), zawsze, kiedy pojawia się szansa odwojowania czegoś od post-peerlowskiej nomenklatury, pojawiają się jak króliki z kapelusza nowe "dziewicze" inicjatywy polityczne na tzw. prawicy.
Rozumiem młodych ludzi, którzy nie bardzo rozumieją mechanizmy życia politycznego, iż marzy im się coś, co wszystko zmieni.
W Pańskim wieku i przy Pańskim doświadczeniu taka "naiwność" jest, proszę mi wybaczyć, kompletnie niewiarygodna.
Założenie, że blogerzy, którzy tworzą dla Pana nE, a mają zupełnie odmienne zdanie, pozostaną tutaj uwiarygadniając tym samym Pańską inicjatywę, jest dość ryzykowne.
Rozumiem, że ma ich tu przytrzymać próżność "gwiazdek" i popularności, poparta akcjami firmy, kolorowe obrazki, łatwość obsługi, brak cenzury.
Cóż, to trochę mało dla Entów:)
Dlatego jestem dziwnie spokojna, że nic poza szumem medialnym (niewielkim) z tego nie będzie.
Target ma Pan zajęty - są partie i partyjki dla każdego, do wyboru, do koloru, cała masa planktonu - jak zawsze w trakcie wyborów.
Gdyby ta inicjatywa stanowiła jakiekolwiek zagrożenie dla establishmentu PO/SLD, już by było o niej głośno - a jest cisza. Widać jest im na rękę. Tylko ludzie PiS się buntują i dlatego wyciągam z tego wnioski.
Propozycji działań rzeczywiście obywatelskich nie widzę, nic oprócz szumu, wielkich słów i pijaru, żadnych konkretów oprócz blogerskiej zabawy w politykę.
"Zbudujemy nową Polskę, zbudujemy nowy świat, w którym wszystko będzie lepsze..." - pamięta Pan?
Cóż, powiadają, że każda historia powtarza się jako farsa....
O LESIE SMOLEŃSKIM i OB-CIACHu też jest cicho, nawet w naszych mediach. Wiesz czemu? Nie, to ci powiem na Radzie.
Nie chcę krytykować intencji, gdyż te mogą być chlubne i szczere. Dziwi natomiast logika działań, czyli budowanie "od tyłu". Zamiast najpierw zbudować silny portal, marnuje się czas i siły na rozważania kolejnych, zasadniczo nierealnych pomysłów. Domów raczej nie zaczyna się budować od ostatniego piętra. Planować oczywiście jak najbardziej można.
ŁŁ :
Bo my działamy tak, że wszyscy sie dziwią - dlatego są szansę na wiele
Provoc :
Minister Finansów Francji, Christine Lagarde stwiedziła jakis czas temu w wywiadzie "Poważne traktowanie i rozmowy zaczynają sie wtedy, gdy pokażesz, ze masz pieniądze. A najlepiej gdy jest to bardzo dużo pieniędzy".
Jeśli przyjąć, że o sile portalu internetowego stanowi liczba "wejść" i że to właśnie wejścia i popularność są główną walutą blogosfery, to nie pozostaje mi nic innego, jak w imieniu Pani Lagarde i swoim podziękować Panu ŁŁ za tak poważne odniesienie sie do poruszonego tematu.
Ale są powszechnie akceptowane w prawicowej blogosferze.
Natomiast inicjatywa "trzeciej siły" wzbudziła duży, nieprzychylny i krytyczny odzew - mam to policzone.
Ale ani właścicielowi ani ŁŁ to nie przeszkadza - zero dyskusji merytorycznej, "chodźcie z nami, będzie cud".
Wybacz, ale w zbyt wielu wyborach brałam udział, żeby brać serio te opowieści o "biednych trepach" i pogubionych lemingach.
I kuszono mnie tez zbyt wiele razy, a oferty były bardziej zajmujące.
I tyż nic!
PS. Na początek chciałabym wiedzieć, z jakiego sufitu wzięto liczbę 3 mln rodzin wojskowych. Tyle to było w PZPR w 1980.
Dziś armia liczy ok. 100 tys. ludzi, a żołnierze czynni, zwłaszcza ci z Afganistanu - głosują na PiS. Zapominasz, że w Smoleńsku zginęło całe wyższe dowództwo WP - Ty myślisz, ze ci ludzie to idioci???
Puk, puk - tu rzeczywistość!
Cud - to nie tak, poczytaj moje komentarze dot. narodzin NE, ja byłem u zarania zarania.
Trepy i lemingi - ważne by zagłosowali (i tyle). Misyjność, o której pisze Łazarz, od samego początku był wpisana w te 3 projekty.
3 mln, itd. - zapytaj o to Pana Szeremietiewa (Łazarz przecież ich sam nie wymyślił).
ciekawe czy juz teraz patrza prosto w oczy
To nie jest stronniczość, to ocena sytuacji - ktos przecież ta biedną Polskę doprowadził przez ostatnie 4 lata na skraj bankructwa. Przecież nie opozycja. Opozycja też nie odpowiada z Smoleńsk. Myslmy realnie.
Bez większego problemu mógłbym napisać tekst, w którym bym udowodnił, że PO nie ponosi większej winy za obecny stan gospodarki i finansów, a Pan nie byłby w stanie podważyć żadnego argumentu. Co więcej, mógłbym wskazać na pewne, nawet wybitne działania. Trudniej byłoby dowieść tezę przeciwną.
PJN, SLD, Mikke, polskaplusplus = FJN
Może dla Ciebie to autorytet, dla mnie nie.
Mowicie o aktywizacji 50-60% niegłosujących, widzicie w nich siłę, która ma jakoby zmienic Polske. Byc antidotum na partyjniactwo, ktore zawladnelo Polska. Nie wiem czy Ty i Twoi poplecznicy znacie sie choc troche na metodologii badan spolecznych? Chyba nie... Nie ma zadnych przeslanek do twierdzenia, ze gdyby owe 50% nieglosujacych przyciagnac do urn to wynik wyborów bylby inny... Słyszeli o krzywej Gaussa? Nawet gdyby zaglosowalo 100% uprawnionych mozna domniemywac, ze wynik wyborów nie odbiegalby znacznie od tych w ktorych glosuje 40-50%. Liczy sie wielkosc i reprezentatywnosc próby. Te 50% nieglosujacych podejmuje racjonalna decyzje o nieglosowaniu. Dokonuje bilansu kosztów i zysków i zgodnie z tym glosuje, badz nie...
Na jakiej absurdalnej przeslance opierasz twierdzenie, ze owa milczaca wiekszosc pojdzie i zaglosuje na NE? Wishful thinking... Zakladasz, ze 50% nie glosuje bo nie ma na kogo? Mhmmm i przez 20 lat demokracji nie znalazl sie cwaniak, zeby do nich dotrzec... Jasne... Naiwnosc w galopie :)
Cynicznie mozna nawet powiedziec, ze nam jako obywatelom oplaca sie aby jak najmniejsza liczba wyborcow glosowala, bo to obniza koszty wyborów...
Gdyby rzeczywiscie zalezalo Wam jak twierdzicie na moblizacji i nieglosujacych, przejeciu czesci elektoratu fluktuujacego na rzecz obozu Prawicy Niepodleglosciowej, to wsparlibyscie Prawo i Sprawiedliwosc bo tylko ta partia stanowi realna sile i przeciwwage dla Elit Post-Okraglostolowych...
Jedyna realnym i sensownym dzialniem w celu naprawy sytuacji w Polsce jest dazenie do zwiekszenia bazy wyborcow PiS. Nie podobaja sie Wam pewne kwestie w tej partii? To ja zmiencie. Wejdzie w jej struktury i zacznicznie budowac w niej frakcje tak aby jak najwiekszy odsetek wyborcow mogl sie z nia indentyfikowac.
Pisales: ze ludzi z ktorymi pracujesz jestes pewien... nie wiem ile masz doswiadczenia w dzialnosci publicznej i pracy z zespolem ludzkim... Chyba niezbyt wiele. Ja z mojego doswiadczenia wiem, ze ludzie sa ostanim elementem, ktorego mozna byc pewnym. Bolesne, moze ale prawdziwe.
Carcajou zzyma sie, ze PiS nie chce przejac wladzy w nadchodzacych wyborach... Chce, chce ale sa pewne uwarunkowania zewnetrzne, ktorych przeskoczyc w chwili obecnej sie nie da... To rowniez trzeba brac pod uwage. Ignorowanie np. sytuacji finansow publicznych i potencjalnych skutkow politycznych przekrocznia poziomu 55-60% deficytu, wskazuje na daleko posunieta naiwnosc, ktora wrecz dyskwalifikuje do zajmowania sie polityka. Tym ktorzy sie tak zzymaja polecam Sun Tzu do poczytania miedzy partiami szachow...
Dobra rada mądrego człowieka :)
Ogladal ktos "Inside job"?
polecam.
Zawsze na nich głosowałem, ale z wielu miejsc w całym kraju słychać, że ta partia okopała się na swoich pozycjach. Podejmowano szereg prób wejścia do niej, aby od wewnątrz ją naprawić. Nie da się tego zrobić. Są też liczne przecieki, że nie chcą wygrać wyborów, bo w opozycji im wygodniej.
NIE MA INNEGO WYJŚCIA!!!! Trzeba utworzyć coś nowego, oddolnego tak jak pierwsza solidarność. Albo ta konkurencja zmusi PiS-owców do konkretnej roboty, albo sama będzie musiała wziąć władzę (skoro i tak nikt jej nie chce) i porządnie Polskę wysprzątać
TO BĘDZIE CIĘŻKA I NIEBEZPIECZNA PRACA,
ale alternatywą jest kompletny upadek Polski.
To nie cyniczne, to głupie. A poza tym za dużo kombinujesz.
TO BĘDZIE CIĘŻKA I NIEBEZPIECZNA PRACA,
ale alternatywą jest kompletny upadek Polski."
100% racji.
Nie wiem jak to robiliscie. Moze po prostu źle sie do tego zabraliscie.
Ja mam calkowicie odmienne doswiadczenia. Zadnych problemow.
Moze w Was jest problem a nie w partii. Nikt Wam przeciez nie da miejsc na listach na twarz, czy o co Wam tam chodzi. Ale jak chce sie robic cos porzytecznego to mozna bez problemu.
Z drugiej strony nie mozna oczekiwac, ze bedzie ladnie i pieknie. W kazdej strukturze, zwlaszcza tak zhierarchizowanej jest ostra gra interesow. Wchodzac w te strukture stanowcie zagrozenie i wyzwanie dla jednych, sojusznikow dla innych. Trzeba umiec sie ustawic odpowiednio...
"To nie cyniczne, to głupie"
co w tym glupiego? Przeciez to fakt. Gdyby glosowalo wiecej, koszty wyborow bylby wyzsze, chociazby koszt dodatkowych kart do glosowania, dodatkowe osoby w komisji, itd...
Od osob tworzacych nowa elite polityczna spodziwalbym sie wiecej, niz epitetow. Jakas polemika... za duzo?
Dla aspirujacego polityka carcajou ciekawa lekturka z podstaw systemu wyborczego:
http://teacherweb.com/FL/MiamiArtsCharter/AdvancedPlacementUSGovernment/Nonvoting-part-1.pdf
zwroc zwlaszcza uwage na drugi paragraf od dolu na stronie 2:
"Distribution of policy preference among nonvoters are approximately the same as those among voters"
no i co? Panie Carcajou? Panie ŁŁ?
A ja na to wierzę w Polskę - NOWĄ POLSKĘ !!
Szanowni PIS-owcy nie tu Wasz wróg. To nie NE będzie winien waszej porażki w wyborach, ale Wy sami - obietnicami i zaniechaniami w ich realizacji zapracowaliście na takie poparcie jakie macie. Dobrze, że nie tracicie nadzieji, ale po głębokiej analizie wyciągnijcie słuszne wnioski do dalszej pracy, bo czasu mało. Nasze drogi dzisiaj idą blisko siebie. Nikt nie ma prawa przesądzać dzisiaj o wynikach wyborów i dezawuować pracy podjętej w NE. Staniecie na wysokości zadania -z pewnością NE będzie Was wspierał, jak nie nie miejcie pretensji do nas. Z pozdrowieniami
Po drugie: wydaje mi sie, ze fakt glosowania jest raczej pochodna pewnej swiadomosci obywatelskiej a nie odwrotnie.
Po trzecie: wyborcy nie glosujac zachowuja sie bardzo racjonalnie:
dokonuja bilansu kosztow i ewentualnych zyskow.
Po stronie kosztow sa przede wszystkim koszty zwiazane z pozyskaniem informacji:
czas i wysilek poswiecony na poznanie kandydatow i ich programow,
czas i wysilek poswiecony na doksztalcenie sie tak aby zrozumiec tresc programu (prawdopodobnie najwiekszy, biorac pod uwage, ze znaczna czesc spoleczenstwa nie rozumie tresci dziennika telewizyjnego, jak wiec ma przeprowadzic ewaluacje programu wyborczego partii dotyczacego programu gospodarczego. Przeciez to wymaga znajomosci podstaw makroekonomii, itd..)
koszt i wysilek udania sie do lokalu wyborczego, itd...
Osoby nieglosujace dokonuja takiego rachunku i jesli dochodza do wniosku, ze im sie to nie oplaca to ceduja de facto swoje prawo wyborcze na mniejszosc glosujaca, akceptujac jednoczesnie, ze owa mniejszosc podejmnie decyzje za nich. Taka pochodna systemu przedstawicielskiego...
Podobnie zachowuja sie udzialowcy spolek, ktorzy maja niewielkie udzialy, koszt pozyskania informacji do podjecia decyzji znacznie przewyzsza ewentualne straty, ktore moga poniesci w wyniku blednych decyzji podejetych przez udzialowcow wiekszosciowych. Dlatego swiadomie nie wykonuja prawa z akcji, bo im sie to nie oplaca...
Nikt nie odmawia im prawa do samorganizacji ale fakt sa jakie sa i wydaje sie ze w chwili obecnej ich postulaty moga oni zrealizowac dzialajac w i poprzez PiS.
Jak mowilem juz wczesniej: kazda zbiorowosc jest suma jej elementow skladowych. Skoro sa krytyczni wobec PiS, widza tam rzeczy ktore nalezy zmienic (ja rowniez dostrzegam wiele krytycznych rzeczy w partii) to niech to robia. Niech zaangazuja sie z zmiane PiS tak aby jak najwiecej ludzi moglo sie z ta partia indentyfikowac.
Najprosciej jest krytykowac: zabrac szpadelki, lopatki i uciec z piaskownicy... bo sie nie da...
Problemem prawicy jest to ze zbytnio skupia sie na blachostkach zamiast na rzeczach najwazniejszych, wspolnych.
Gdyby zalezaloby im na sukcesie prawicy to zajeliby sie praca u podstaw ku wspolnemu dobru. Wola uprawac wlasne poletko.
Dodatkowo mam jakies silne przekonanie ze w gre wchodza kwestie ambicjonalne tych czy owych...
Dopóki nie zostanie zdjęty okrągłostołowy klincz, a więc dopóki opcja patriotyczna nie wygra wyborów z miażdżącą przewagą, dopóty nie będzie szans na zmiany.
Tworzenie nowego ruchu na prawicy, w sytuacji kiedy największa partia zaczyna zyskiwać przewagę, jest działaniem szkodliwym, i prawdę powiedziawszy... wygląda podejrzanie.
Lepsze jest wrogiem dobrego, pod pozorem dążenia do ideału można wylać dziecko z kąpielą. A przecież nie o to Panu chodzi, prawda?
Z szacunkiem pozdrawiam
Ale nawet, załóżmy, że poparliby jakąś nieznaną partię, w co bardzo wątpię, bez struktur, znanych powszechnie osób, przecież to nie może być wąskie grono inrernautów, no ale załóżmy, z kim ta partia zawiąże koalicję jeżeli PIS przegra, tylko z PO i SLD - no i co? No i chyba o to, chodzi.
Uważam, że oponenci, tu na forum, wskazali wszystkie możliwe zagrożenia i wątpliwości, na czele z głównym, że mogą osłabić PIS, nie odpowiedzieli na ani jedno merytoryczne pytanie, mają więc swój plan i nic nam do tego.
Chyba zaszczepili tym tematem kilku nieświadomych tu na forum, wszyscy zostaną więc przy swoich zdaniach, dajmy sobie z tym już spokój, bo wychodzimy na głupków.
Ten temat jest już mocno przegrzany. Nastąpiło chyba zmęczenie materiału.
Nie mam zamiaru odnosić się już do tej mocno podejrzanej sprawy trzeciej siły.
To kolejny dowód na to, jak ważne jest meritum.
Ważne jest teraz to, że PO się wypala i razwiedka musi przegrupować siły i środki.
Ot i wszystko.
Mam nadzieję, ze nie jest to pogląd JK. Taki pogląd to tchórzostwo i oszukiwanie wyborców niegodne męża stanu. Zgadzam się z poglądem, że mówienie wprost o ciężkiej sytuacji i trudnej drodze wyjścia z katastrofy nie leży w paradygmacie polityki ostatnich 20 lat. I mamy tego efekty. Nic nie zmienia się. Odwołał się Pan do Sun Zi, do starożytności. Mam bliższe odwołanie. Viktor Orban.
Ktoś zrobił to tak kompleksowo i tak mocno?
Nikt, poza JK.
To,ze nie przebija się to do mediów, to normalka.
proszę poszukać relacji,polecam
Jachranka- Gilowska i inni
Kongres - ma Pan relacje na youtube
I jest Raprot Kaczynskiego
To media milczą, wywołujac tematy zastępcze
Pozdrawiam serdecznie
Referat Gilowska- Jachranka
Kongres Sobieskiego- diagnoza ostra i drogi wyjscia
Wykładu o stanie państwa z róznych dziedzin, prowadzone przez rózne ruchu bezpartyjnych sympatyków PiS.
Media milczą.
Relacje trafiaja na blogach na szarym końcu...
Bo my wszyscy zajmujemy sie pierdołami..
Zajrzyjcie w ten link..tak się buduje od podstaw patriotyzm historyczny
http://www.youtube.com/user/baronklod#p/u/0/Gf_LF-Swq3k
Pozdrawiam
2. Właśnie po to jest NE oraz mam nadzieję nowy ruch społeczny (wygenerowany, jak nigdzie, prawdziwie demokratycznie, za pomocą poratliku prawyborczego), żeby ich budzić, by się włączyli w proces koniecznych zmian.
3. Wyborcy najczęściej głosują w oparciu o emocje.
Dalej: nie twoje koszta ... a poza tym nie jestem księgowym, kpw? Im dalej tym gorzej ... nieuprawnione spekulacje.
Pozdrawiam
Ktoś zrobił to tak kompleksowo i tak mocno?
Nikt, poza JK."
Bardzo przepraszam, chyba przespałem :-(
Proszę o linki do analizy stanu finansowego sektora publicznego oraz oceny kroków które podejmie rząd JK (podwyżka podatków?, obniżka wydatków?). Słyszałem też że JK podjął temat odzyskania sektora bankowego dla Polaków. Jak? Za co? Może coś na temat polityki monetarnej? Będzie kupował amerykańskie i niemieckie obligacje, czy nie będzie?
Pytam się, albowiem:
http://ruchwig.pl/index.php/pl/program/analizy/21-nie-rzucim-ziemi-studium-wykonalnosci-programu-na-2012-z-201101
http://ruchwig.pl/index.php/pl/program/analizy/28-walka-o-polske
http://ruchwig.pl/index.php/pl/program/analizy/17-bicz-na-bankierow
a ostatnio wypunktowane ;-) nawet:
http://ruchwig.pl/index.php/pl/dokumenty/programowe/45-deklaracja-8-maja-zal
Gdzie mogę zapoznać się z analogicznymi punktami JK?
A propos polityki historycznej:
http://ruchwig.pl/index.php/pl/program/zasady/44-zwycieska-polska
Serdecznie pozdrawiam
Panie carajou, w przystepny sposob staralem sie Panu opisac sposob zjawisko i sposob powstawania absentyzmu udzialowcow (voluntary shareholder absenteeism). Dokladnie na takiej samej zasadzie mozna opisac zachowanie sie wyborcy. Nie wykonuja oni swoich praw, bo potencjalne straty poniesione w wyniku wyboru dokonanego przez glosujaca reszte spoleczenstwa sa mniejsze niz koszty dokonania swiadomego wyboru (koszt informacji).
Prawo to dziala w malych zbiorowosciach udzialowcow, bedzie tak samo dzialac w duzej zbiorowosci wyborcow.
http://www.traktatlizbonski.pl/index.php?tyt=67
-tj likwidacją i wcieleniem Polski do IV Rzeszy, jaka tym traktatem została zapoczątkowana . I nie trzaeba było nawet Wehrmachtu i Armii Czerwonej jak w 1939r –wystarczyli targowicznie występujący pod szylami PO,,PSL,SLD i PiS!
Warto wspomnieć też ,że mimo anty-komuchowych deklaracji, PiS nawet mając pełnię władzy (2005-2007) zawsze stało na stanowisku ciągłości państwowej z I PRL, a nie z Niepodległą Polską. Zawsze wszystkich parlamentarnych i ministerialnych pisowców solidarnie trapiła amnezja w sprawie przywrócenia legalnej Konstytucji RP z 23 kwietnia 1935r i wynikajacymi z tego dla Polski pozytywnymi skutkami i konsekwencjami !
Podziękujmy na dobre takim „patriotom” może nawet jak podziękowano pierwszym targowiczanom po nastaniu Insurekcji Kościuszkowskiej… .
Po odstawce dotychczasowych parlamentarnych pisowskich gęgaczy ,doły struktury PiS są zapewne do zagospodarowania na rzecz oddolnej budowy Ruchu Niepodległościowego. Narazie jednak nawet brak jest nagłośnienia rzetelnego statutu zjednoczeniowego i programu zrywającego ciągłości Polski z PRL i dającego możliwośc wyjścia z Eurorzeszy na rzecz reaktywacji Niepodległego Państwa Polskiego!
A tylko taki program może stanowić postawę do oddolnego zjednoczenia Polaków i odtworzenia realnej siły politycznej do działań na rzecz suwerennej i silnej Polski. Wszystko inne to lipa i prowokacja ala’ Mikołajczyk ,ala ‘Wałęsa !
Ale skoro pan chce to się przedstawię. Nazywam się Piotr Szczepaniak i pochodzę z Piaseczna k.Warszawy.
"potencjalne straty poniesione w wyniku wyboru dokonanego przez glosujaca reszte spoleczenstwa sa mniejsze niz koszty dokonania swiadomego wyboru (koszt informacji)."
to w kontekście powinności obywatelskich kuriozum.
Ludzie poczuja sie obywatelami, kiedy panstwo zacznie ich traktowac jak obywateli a nie niewolnikow albo dzieci.
Znam osobiscie wielu ludzi, ktorzy glosuja w kazdych wyborach a ich codzienne zachowania sa dalekie od "obywatelskosci" (przynajmniej tak jak ja ja rozumiem).
Pytajac o efekt praktyczny mialem na mysli cos co przelozy sie na lepsze funkcjonowanie panstwa, lepsza jakosc stanowionego prawa, lepszy dobor kadr politycznych, itp. Moja intuicje podpowiada mi, ze nie nie przelozy sie a moze byc wrecz odwrotnie.
Jaka bedzie dodana wartosc wspolna z faktu, ze wieksza ilosc obywateli zaglosuje? Mniej wiecej taka sama jak z faktu gdyby wszyscy zalozyli czerwone skarpetki, czyli zadna. (no moze poza efektem finansowym dla producentow czerwonych skarpetek...)
Historia uczy, ze efektywne systemy demokratyczne byly zawsze systemami "kwalifikowanymi" z okreslonym cenzusem. Nawet obecnie w niektorych demokracjach aby moc glosowac trzeba oprocz okreslonego wieku, zdac egzamin o panstwie i prawie oraz uiscic oplate. W tych krajach glosuja osoby, ktore chca i ktore interesuja sie stanem panstwa...
Ludziom trzeba dać wolność decydowania co dla nich dobre a co złe, a rządzący muszą sobie przypomnieć, że są sługami Narodu.
Dać wolność w Polsce to zbudować Polskę rządzącą się regułami demokracji bezpośredniej plus silny Prezydent (dawniej król).
Zanim się narodzi NOWA POLSKA próbujemy na NE zbudować RzBiK: Rzeczypospolitą Blogerów i Komentatorów - państwo w państwie rządzące się regułami Demokracji Bezpośredniej. W roli króla występuje Łazarz :)
Utworzyło się na NEkranie towarzystwo wzajemnej adoracji: ŁŁ i kilku jego klakierów, które na bezczelnego przekonuje nas do jakiejś "trzeciej drogi". Na kilkanaście tygodni przed ciszą wyborczą. To jest jakiś absurd do sześcianu!
Nie wiem co pan Opara kombinuje wraz ze swoimi kolesiami generałami (mogę się tylko domyślać), jako pociągający za sznurki i wciskający nam ciemnotę, ale wiem, że to się im nie uda. Z głupkami do czynienia panowie nie macie! Może kilku naiwniaków złapiecie na swój WSIowy lep, ale cała reszta myślących blogerów po prostu stąd spieprzy na inne portale blogowe. I NEkran padnie jak mucha! To jest kwestia czasu.
Dla mnie ŁŁ i NEkran w tym momencie całkowicie traci wiarygodność. Generałom stojącym w cieniu od początku nie ufam. pan Opara i jego intencje to też dla mnie zagadka.
Jesteście manipulantami, sprzedawczykami, cwaniakami, kombinatorami. Oszukaliście 90% aktywnych użytkowników tego portalu. Portalu! A nie tuby propagandowej jakiejś wyimaginowanej n-tej partyjki (trzecia droga, hehe).
Ja mówię: dość obłudnej manipulacji !!! Duście się we własnym sosie beze mnie. Na wasze sztuczki nabrać się nie dam. Jestem na to za stara i za cwana. Mam nadzieję, że inni blogerzy też przejrzą na oczy i powiedzą wam gromkie "NIE !!!".
Żegnam!
Proszę pomyśleć co Pani odpowie komuś, kto nigdy z Pania nie zamienił słowa, a rzekomo wszystko wie Pani , a ta wiedza to " prawda" gw i innych oszołomów, kto zapyta, ile i kto Pani płaci za nieustanne szkalowanie ludzi. Jest granica apsurdu. Pani odejscie, cóż jest takie polskie przysłowie "Baba z wozu..." Ale to ucieczka, dezercja z pola politycznej wojny, nie jakiejś tam bitewki. Proszę to przemyśleć. Pozdrowienia.
Arłukowicz nie wyklucza, a nawet ucieszy się, że będzie mógł startować z listy PO do Parlamentu.
Pomyślałam sobie, że magicy od PO czytają NE i te dyskusje...zareagowali szybko.
Dali antidotum na swary prawicy. Ech....
Program Pana Opary jest eufemistycznie mówiąc - mało konkretny. "Kocham Polskę i nie mogę patrzeć jak popada w ruinę". To jego skrót. Troszkę mało. Każdy z nas kocha Polskę. Ale czy to oznacza, że każdy z nas ma parcie do władzy i chce zakładać nową partię?
W ogóle zastanawiam się, czy nE nie powstał tylko dlatego, aby mieć od razu gotowych członków nowej partii (taka - excuisez-moi - lodówka mięska partyjnego).
Ja nie odchodzę z nE. Jest tu wiele osób które cenię i lubię. Ale NIE POPIERAM manipulacji, zwłaszcza takiej, która wykorzystuje najświętsze uczucia partiotyczne.
Troszkę za szybko. Gdyby powstała partia - nowa partia - z konkretnym programem, pod której auspicjami powstałby nE - byłoby to działanie z otwartą przyłbicą. A tak mam nieodparte wrażenie wkręcania. I mnie i innych.
Mam w odwodzie Pan Toczka oddelegowanego bezpośrednio z SOWY :) A poza tym, już śmiertelnie poważnie, taki już los szlachty szaraczkowej, hreczkosiejów - Króle i Cysarze się bawią, ale to my dostajemy razy :)
Gdy tylko trafiłem na Nowy Ekran, a było to chyba na początku lutego, pomyślałem, że wreszcie dzieje się coś pozytywnego... znalazł się ktoś, kto zebrał do kupy ludzi myślących rzeczywiście propaństwowo, ubrał to wszystko w ładną, strawną i trafiającą w ludzkie potrzeby formę... szczególnie interesowały mnie wszelkie artykuły dotyczące Smoleńska, wszelkie prywatne śledztwa ludzi dobrej woli, którzy poświęcając swój czas i umiejętności poszukują prawdy, o której milczą główne media.
Dziś wydaje mi się, że chyba jest już jasne, iż ludzie mający wpływ na kształ Nowego Ekranu idą w kierunku tworzenia samodzielnych komitetow wyborczych. Oni sami mówią, że ich oferta adresowana jest do wyborców PO, SLD oraz do tych, którzy na wybory nie chodzą... jednak to także budzi podejrzenia, ponieważ NE zaczął funkcjonować ewidentnie skupiając ludzi jeśli nie związanych bezpośrednio z PiS, to przynajmniej im kibicujących. Wydaje mi się także, ze pośród owych 3 mln unikalnych wejść w zdecydowanej przewadze są zwolennicy PiS, czy więc taki argument może się obronić? To trochę tak, jakby proszę wybaczyć porównanie lis buszował po kurniku mówiąc, że szuka innych ptaków, łowiąc jednakże co i raz jakiegoś ładnego kurczaka...
Nie będę ukrywał więc, że od jakiś 2-3 tygodni gdy ŁŁ zapoczątkował dyskusję o powstaniu nowego ruchu patrzę na to wszystko bardzo krytycznie... chociaż absolutnie nie przekreślam jeszcze tej inicjatywy i daleki jestem od określenia jej jako szkodliwej... Myślę, że nie ma uniwersjalnej metody, która dałaby mi i mnie podobnym pewność w tym zakresie, przypomina mi się tylko jedno zdanie z biblii "po owocach ich poznacie". Czekam więc na te owoce, uważam też, że pewne owoce już są i można je generalnie okreslić pozytywnie (skupienie ludzi o chrześcijańskich i konserwatywnych poglądach, punktowanie błędów ekipy rządzącej, obalenie wielu kłamstw serwowanych przez główne media na temat Smoleńska).
W dobrej wierze chciałbym zadać więc kilka pytań, licząc, że ktoś z decydentów NE mi odpowie...:
- rozumiem, że Waszym naczelnym celem jest zmiana Polski na lepsze, zmiana w duchu wartości konserwatywnych i chrześcijańskich, wierzę w to głęboko, jednakże chcą realizować taki cel trzeba wyznaczać sobie cele pośrednie, zapytam więc, czy należy do tych celów pośrednich wprowadzenie własnych ludzi do parlamentu, a jeśli tak, to dlaczego nie spróbujecie jednak porozumiec się w tej sprawie z PiS?
- osoba p. Ryszarda Opary wydaje się dość tajemniczą, można jednak znaleźć w sieci kilka informacji, które dają do myślenia (1. Umieszczenie na tzw. liście Widlsteina IPN BU 644/2367, 2. Konflikt prawny z Pekao S.A. skutkujący nawet tytułem egzekucyjnym na ogromne milionowe kwoty niemożliwie jednak do wyegzekwowania na terenie Australii gdzie prowadzi swoją działaność p. Opara, 3. Zasiadanie z zarzadzie spółek m.in. z takimi osobami jak Gromosław Czempiński, Sławomir Sykucki). Wydaje mi się więc, że dobrze pojętym interesie Nowego Ekranu p. Ryszard Opara powinien sam szczegołowo przedstawić swoją biografię, aby wykluczyć ewentualne powiązania z tzw. układem, wykluczyć to, że nowy ruch obywatelski nie będzie obciążony taką schedą jak kiedyś inny obywatelski ruch o nazwie Platforma Obywaterska, który wkrótce przekształcił się w partię a co z niej wyszło widzimy dziś...
Bez odpowiedzi na te pytania, bez odpowiedzi przekonywującej będę stał sceptycznie z boku namawiając do tego samego innych
Gdy tylko trafiłem na Nowy Ekran, a było to chyba na początku lutego, pomyślałem, że wreszcie dzieje się coś pozytywnego... znalazł się ktoś, kto zebrał do kupy ludzi myślących rzeczywiście propaństwowo, ubrał to wszystko w ładną, strawną i trafiającą w ludzkie potrzeby formę... szczególnie interesowały mnie wszelkie artykuły dotyczące Smoleńska, wszelkie prywatne śledztwa ludzi dobrej woli, którzy poświęcając swój czas i umiejętności poszukują prawdy, o której milczą główne media.
Dziś wydaje mi się, że chyba jest już jasne, iż ludzie mający wpływ na kształ Nowego Ekranu idą w kierunku tworzenia samodzielnych komitetow wyborczych. Oni sami mówią, że ich oferta adresowana jest do wyborców PO, SLD oraz do tych, którzy na wybory nie chodzą... jednak to także budzi podejrzenia, ponieważ NE zaczął funkcjonować ewidentnie skupiając ludzi jeśli nie związanych bezpośrednio z PiS, to przynajmniej im kibicujących. Wydaje mi się także, ze pośród owych 3 mln unikalnych wejść w zdecydowanej przewadze są zwolennicy PiS, czy więc taki argument może się obronić? To trochę tak, jakby proszę wybaczyć porównanie lis buszował po kurniku mówiąc, że szuka innych ptaków, łowiąc jednakże co i raz jakiegoś ładnego kurczaka...
Nie będę ukrywał więc, że od jakiś 2-3 tygodni gdy ŁŁ zapoczątkował dyskusję o powstaniu nowego ruchu patrzę na to wszystko bardzo krytycznie... chociaż absolutnie nie przekreślam jeszcze tej inicjatywy i daleki jestem od określenia jej jako szkodliwej... Myślę, że nie ma uniwersjalnej metody, która dałaby mi i mnie podobnym pewność w tym zakresie, przypomina mi się tylko jedno zdanie z biblii "po owocach ich poznacie". Czekam więc na te owoce, uważam też, że pewne owoce już są i można je generalnie okreslić pozytywnie (skupienie ludzi o chrześcijańskich i konserwatywnych poglądach, punktowanie błędów ekipy rządzącej, obalenie wielu kłamstw serwowanych przez główne media na temat Smoleńska).
W dobrej wierze chciałbym zadać więc kilka pytań, licząc, że ktoś z decydentów NE mi odpowie...:
- rozumiem, że Waszym naczelnym celem jest zmiana Polski na lepsze, zmiana w duchu wartości konserwatywnych i chrześcijańskich, wierzę w to głęboko, jednakże chcą realizować taki cel trzeba wyznaczać sobie cele pośrednie, zapytam więc, czy należy do tych celów pośrednich wprowadzenie własnych ludzi do parlamentu, a jeśli tak, to dlaczego nie spróbujecie jednak porozumiec się w tej sprawie z PiS?
- osoba p. Ryszarda Opary wydaje się dość tajemniczą, można jednak znaleźć w sieci kilka informacji, które dają do myślenia (1. Umieszczenie na tzw. liście Widlsteina IPN BU 644/2367, 2. Konflikt prawny z Pekao S.A. skutkujący nawet tytułem egzekucyjnym na ogromne milionowe kwoty niemożliwie jednak do wyegzekwowania na terenie Australii gdzie prowadzi swoją działaność p. Opara, 3. Zasiadanie z zarzadzie spółek m.in. z takimi osobami jak Gromosław Czempiński, Sławomir Sykucki). Wydaje mi się więc, że dobrze pojętym interesie Nowego Ekranu p. Ryszard Opara powinien sam szczegołowo przedstawić swoją biografię, aby wykluczyć ewentualne powiązania z tzw. układem, wykluczyć to, że nowy ruch obywatelski nie będzie obciążony taką schedą jak kiedyś inny obywatelski ruch o nazwie Platforma Obywaterska, który wkrótce przekształcił się w partię a co z niej wyszło widzimy dziś...
Bez odpowiedzi na te pytania, bez odpowiedzi przekonywującej będę stał sceptycznie z boku namawiając do tego samego innych
To jest efekt Waszego pomysłu (jeśli wykluł się teraz) lub nieuczciwego zagrania (jeśli zakładaliście portal dla wypromowania, jeszcze przed wyborami, nowej siły).
Nie chcą przykładać ręki i uwiarygadniać swoją obecnością projektu szkodzącego PiS-owi.
To nie czas ani miejsce na użalanie się, chcecie zrobić coś nowego ?
TO PRZEKONAJCIE TAKICH JAK JA !
Szukajcie nowych argumentów, podważajcie racje wnoszone przez czytelników, podawajcie rzeczowe punkty do dyskusji.
Stwórzcie atmosferę jasności w zamierzeniach, poglądach i celach.
PRZEKONUJCIE zamiast epatować !
Bo na razie t krok po kroku wszyscy idziemy do histerii jedni pod hasłem "nie rozumieją naszych dobrych intencji" a drudzy pod sztandarem "nie z nami te numery Brunner".
I nic dobrego z tego nie wynika...
Uważam, że nasze swary, podejrzliwości, zanim zobaczyliśmy szczegóły projektu - osłabiają nas.
Na słabego z powodu marnowania energii, skoczy każdy, zwłaszcza ten, który ma teraz siłę administracyjną (rząd)
Nie wiem, czy zna Pan całość dyskusji w tym temacie?
Zaznaczam, to tylko moje zdanie, nie musi się Pan nim przejmować :)
pozdrawiam :)
Będzie jeszcze ciekawiej, oglądaj!:)
"Jest granica apsurdu."
"Pani odejscie, cóż jest takie polskie przysłowie "Baba z wozu..."
A teraz moje spostrzeżenie:
Czyż ta znajomość ortografii i szlachetne traktowanie kobiet nie przypomina Wam kogoś?
""Zarówno Kongres jak raport os tanie państwa oraz wykłady na temat stanu róznych dziedzin gospodarki, były mocno, merytorycznie wypunktowane!!!
Ktoś zrobił to tak kompleksowo i tak mocno?
Nikt, poza JK."
Bardzo przepraszam, chyba przespałem :-(
Proszę o linki do analizy stanu finansowego sektora publicznego oraz oceny kroków które podejmie rząd JK (podwyżka podatków?, obniżka wydatków?). Słyszałem też że JK podjął temat odzyskania sektora bankowego dla Polaków. Jak? Za co? Może coś na temat polityki monetarnej? Będzie kupował amerykańskie i niemieckie obligacje, czy nie będzie?
Pytam się, albowiem:
http://ruchwig.pl/index.php/pl/program/analizy/21-nie-rzucim-ziemi-studium-wykonalnosci-programu-na-2012-z-201101
http://ruchwig.pl/index.php/pl/program/analizy/28-walka-o-polske
http://ruchwig.pl/index.php/pl/program/analizy/17-bicz-na-bankierow
a ostatnio wypunktowane ;-) nawet:
http://ruchwig.pl/index.php/pl/dokumenty/programowe/45-deklaracja-8-maja-zal
Gdzie mogę zapoznać się z analogicznymi punktami JK?
A propos polityki historycznej:
http://ruchwig.pl/index.php/pl/program/zasady/44-zwycieska-polska
Serdecznie pozdrawiam"
http://zweinstein.nowyekran.pl/post/13811,po-rozum
Nie tylko głosy szanowni Państwo ale i działania ..
Swoją decyzję podjąłem po dość długim namyśle do czego odniosłem się w ostatniej swojej notce którą pozostawiłem na blogu .
http://andruch.nowyekran.pl/post/13630,wykasowalem-cala-zawartosc-i-juz-mnie-tu-nie-ma
ściskam prawicę
PS. Mam nadzieje, że już mnie Pani na ortografii nie złapie.
naiwny i latwowierny. Gdybym wiedzial to co wiem teraz to nie
zadawalbym sie z zydokomuna (Kuron, Michnik, Litynski, Luczywo, itd.)
tylko z Macierewiczem.
Tak wiec mnei LL na "lep na muchy" nie zlapie".
Dzięki Jacku, Ja już też nie jestem tak naiwna i łatwowierna jak w tamtych czasach. Na manipulacje duetu ŁŁ- Opara już sie nie załapię.
Ksenia
Panie i panowie!
Bardzo proszę nie marudzić, nie narzekać, nie szukać dziury w całym, tylko po prostu wziąć się do roboty.
Potrzebne są:
1. Program - zestawienie tego co chcemy osiągnąć aby wreszcie Polska była Polską
2. Plan działań - niech ktoś zbiera różne propozycje jak to zrobimy, a potem wybierzemy najlepsze z nich.
Nie czekajmy, do cholery, aż ktoś nam kolejnego Bolka podeśle!!!
Powiem Panu, że to się Wam należało od dawna, ta rozpacz. My ją przewidzieliśmy, my, nieliczni, z których głosami nikt z was się nie liczył, pogardzaliście nami bo nie dorobiliśmy się, woleliśmy nędzę, niż iść na układy.
Mądremu nie trzeba uczyć się na błędach, bo ma wyobraźnię. Mądrzy spoza układów mówili Wam, że żadne pieniądze świata nie naprawią Polski i że po latach interesów i grabienia, wszystkie wzbogacone opcje staną na przeciwko siebie uzbrojone po zęby na trupie Polski. I tak jest.
Macie pieniądze, ale nie macie pomysłu, bo to idea organizuje system, nie pieniądze. Ta jedna, właściwa idea oparta na właściwym porządku. Nie socjolodzy projektują te idee. Dobra idea to taka, w której ludzie sami budują swoje państwo. I my proponowaliśmy katolicki porządek prawdy który prowadzi do wolności, nie liberalną wolność, która prowadzi do anarchii a potem do autorytaryzmu, ale nikt nas nie słuchał, kiedy mówiliśmy, że polskie jest lepsze niż zachodnie. Mamy polskich filozofów i myślicieli katolickich, mieliśmy JPII, Encykliki, ale wy nie wierzyliście w mądrość, ale w pieniądze. Nie mieliście czasu nas słuchać.
Co robił Szeremietiew, kiedy Polonia ( Związek Narodowy Polski) zaproponowała mu współpracę? Wypiął się i poszedł z generałami WSI i ta banda w końcu kopnęła go w zadek. Należało się temu egocentrykowi zapatrzonemu w siebie. Był tym przysłowiowym głupcem, który uczy się na błędach.
Polski na głupców nie stać. I co teraz? Teraz oni mają was gdzieś, a oni mają większą kasę i wpływy, mogą was wszystkich zmieść.
Kaczyński olał Polonię, jak był w Ameryce, wolał spotykać się z zydami. Amerykanie i żydzi śmieją się z was, śmieje się z was Putin. Tu nie ma z kim rozmawiać, bo nie ma jednej poważnej siły, bo jesteście wewnętrznie skłóceni, podzieliła was mamona. To wy się podzieliliście i nas dzieliliście. Każda z waszych opcji głosiła co innego, by przeciągnąć część elektoratu na swoją stronę. Każdy z was liczył, że zgarnie nas więcej na te kłamstwa. I ZNP też nie ma ideologów. Nikt nie ma.
Dlaczego? Bo światem rządzą głupsi nad mądrzejszymi, lewacy, materialiści, potomkowie Rewolucji i Oświecenia.
Ta opcja, która szczerze wróci do Boga, wygra wszystko, ale ona nie wymyśli prochu. Musi w końcu wziąć prawdziwe autorytety do rozmów.
I te autorytety w Polsce są. One są w Kościele i po uniwersytetach, to ludzie wam nieznani, bo wy nie macie miary, by ich rozpoznać. Nie umiecie wiedzieć kto głupi, kto mądry, ani kto dobry, kto zły.
Chcecie zachować władzę, taką jak ją pojmujecie, rządy siły.
Niestety trzeba światowy układ siły rozmontować i budować układ Prawdy, nowy system który uwolni ludzi od ciężaru złego prawa, przerośniętej administracji i wprowadzi nowego, dobrego ducha w ustrój.
Wy tego nie zrobicie, bo myślicie po staremu. Mówicie Ojczyzna, ale bez Boga. Nie wiecie co to ojczyzna, w waszych ustach to puste hasło.
I co dalej?
Moja teściowa walczyła w Powstaniu. Tamci ludzie ryzykowali zycie.
Dziś w Polsce władzę mają lidzie, którzy po trupach Polaków walczyli o własne majątki. Połączyli się w zwalczające się grupy.
Dziś palą im się tyłki, bo większe ryby wkroczyły do Polski i ich pożerają.
Oni tego nie przewidzieli, bo to ludzie chciwi i bez wyobrażni, od urodzenia.
Ci zaś, którzy ocalili dusze, nic nie mogą, na nic nie mają wpływu, są pogardzani przez tamtych. Ci chciwi chcą nas kupić, by zachować swoje majątki i władzę, użyć jak pożytecznych idiotów.
Nie ma już dla Polski szansy.
Nas może już tylko Bóg uratować.
6mln wyborcow - kazdy zaklada 1osob. partie polit. z wkladem powiedzmy 1kzl, wszyscy organizuja sie w konfederacje wyborcza polakow, z wkladem 6mln*1kzl min, reszta - statuty, programy - minimalne, bylo mowione tyle razy ze nie ma potrzeby powtarzac. no tak, tak - wiem. nie da, panie, rady :)))
I po wyborach tworzyć nową czystą nowoczesną partię marzeń?
Od 20 lat ciągle dajecie (obywatele ogólnie) kredyt zaufania kolejnym metamorfozom tych samych ludzi a oni robią z was idiotów za każdym razem.
Dla PIS nie macie taryfy ulgowej. PISowi z góry przypisujecie nieudolność i zacofanie (wpływ propagandy PO?).
Czy wzorcem nowoczesności ma być Pawlak z tabletem kupujący ropę na kilkadziesiąt lat naprzód za cenę z kosmosu?
Tusk z nowymi sztuczkami PR spiraconymi z zachodu pracujący 3 dni?
----------
PiS miało nawet kiedyś pełnię władzy (Pan Prezes ze Śp. Panem Prezydentem), pomimo przybudówek. Bo i koalicje ma się na życzenie. Pytam - co tak naprawdę zmieniło się w Naszym Kraju, w rezultacie Rządów PiS??? 2 lata dobrych początków, których nie potrafił zamienić na 4 i które zbyt łatwo można było odkręcić.
--------
Jeśli to, co miało PIS określacie pełnią władzy, to czym jest obecna władza mająca dokładnie WSZYSTKO CO MOŻE MIEĆ 1 PARTIA?
PO rządzi (?) 4 lata i co mamy? Nie wszystko można zgonić na kryzys. Powiem więcej, kryzys te partię uratował przed kompletną kompromitacją
Koalicję ma się taka jaka jest możliwa w realnym parlamencie a nie parlamencie marzeń.
PO nie chciała być w rządzie, rozwiązać sejmu nie chciała. Chciała wykończyć rząd mniejszościowy PIS w walce na noże (co oferował "nowoczesny" Tusk) do końca 2006 roku.
Najłatwiej kopać leżącego zamiast stanąć w jego obronie.
Jak tu czytam to mam takie wrażenie, że podczas gdy my staramy się przekonać nawzajem się do własnych idei romantycznych lub innych, my tu przerzucamy się ambicjami, szlachetnymi celami itd. coraz bardziej się dzielimy w myśl zasady gdzie 2 Polaków tam 3 opinie wskutek czego przygotowujemy grunt pod kolejną naszą przegraną tymczasem oni bez żadnych idei, analizy przekonań, bez zahamowań, scementowani kultem kasy wygrywają.
Co jest naszym celem? Odsunąć PO, SLD i PSL od władzy! Myślmy jak to zrobić a nie dyskutujmy czy PIS jest dobry i spełnia nasze marzenia na 70%, 99,5% czy 30%.
Przykład? Czy Jezus był wzorem cnót? Był. A wszystkich zadowolił? Nie. Zawsze będą malkontenci.
Szanujmy i dbajmy o to co JUŻ ISTNIEJE i jest nam najbliższe czyli PIS. Dbajmy aby się nie zbiesił i pomóżmy mu wyborach jesiennych.
Teraz jest sytuacja analogiczna do tej przed wyborami w 1989 roku. My i oni.
Mamy szanse na uczciwy, nowoczesny kraj po odrzuceniu trójcy okrągłostołowej.
Nie zmarnujmy jej. Trzeciej szansy nie będzie.
Przez dwadzieścia kilka lat można sobie wyrobić pogląd na temat "tych samych twarzy", bo ten kto twierdzi,że "wszyscy tacy sami"(i ci co mordują, ci co kradną i ci co sprzedają Polskę obcym, są tacy sami jak ci, którym mordują , których opluwają non stop, których okradają z godności i ludzkich cech), to ja twierdzę, że jest to człowiek w najlepszym razie, oduraczony, albo po prostu zdrajca i zaprzaniec.
Mam nadzieję, że się pochyli nad myślami nieuczesanymi ludu.
Jeśli nie mam racji niech mi to wykaże.
To może być to, ale jeżeli nie wbijecie noża w plecy w PiS, bo wtedy ludzie-pisowcy Was rozszarpią i będzie koniec "budowy państwa obywatelskiego", przynajmniej bez bardziej patriotycznej połowy Polaków. Po co zatem na tym etapie startowym pchać się w politykę? Po co to zamieszanie, animozje, namnożenie sobie wrogów, oponentów z okolic mediów, celebrytów propisowskich?
Jedynie chyba po to żeby móc publicznie zaprezentować Polakom swoje, nasze pomysły. Nasze idee np ruch Jana Pawła II... także nie są złe!
Obywatelskie listy wyborcze mogą być teoretycznym projektem przykładowym pod wybory kolejne, taką demonstracją. Oczywiście ludzie tu wstawieni mogą być zaimportowani przez PiS na ich listy. To byłoby wspaniałe i oczekiwane. W tych wyborach będzie się liczył KAŻDY MANDAT jaki PiS uzyska, albo jakiego nie uzyska.
Pytanie.
Czy Orban i Fidesz miał w decydującym starciu DYWERSJE z prawej, patriotycznej strony? Można ją nazywać alternatywą itd na jedno wychodzi. Nie wygrałby mając na karku 10 komitetów 10 Nowych Ekranów, Nowych Prawic i innych błaznów politycznych, tudzież agentur, bo któż nimi kieruje. Jak jest wiarygodność Korwina Mikke? ZEROWA.
Niechże PiS zjednoczy scenę, bo nie wygra, nie zdobędzie 2/3 mandatów.
-----------------------------------------
Otóz to!